Nieznana częstotliwość.
Dopiero teraz zaczynasz rozumieć, że te wszystkie sygnały docierały do ciebie z opóźnieniem…szarość niemożliwa do odszyfrowania a po niej zapadająca cisza…cisza, która potrafiła trwać latami..to czas, który był potrzebny do zbudowania tego co dzisiaj jest tylko twoje…niczym nagroda za wsłuchiwanie się w siebie..dzień w dzień, noc w noc..